Miał być Licheń i Grauspitze, niestety pogoda w zachodniej Europie nie była zbyt optymistyczna. Obieramy kierunek wschód. Jedziemy Bielską Skodiczką do Mołdawi. Polska to poezja, Ukraina fraszka, Mołdawia to żart jeśli chodzi o drogi.
Wiele przygód, wielu spotkanych ludzi. Szymek się rozpisał na swoim blogu, dlatego też teraz ja się nim posiłkuje i wrzucam linka :) Blog Szymka Foty
Licheń? Czy ja o czymś zapomniałem?
OdpowiedzUsuń